Jak otwarte okno...
„Dziękuję
Boże, że uczysz najprościej
jak wielki
jest nasz Papież
w swej
świętej bezradności” (str.33, wiersz z 1998r.)
Wszyscy znamy i
pamiętamy kim był ks. Jan Twardowski. W książce tej zebrane są fragmenty
homilii ks. Jana odnoszące się do św. Jana Pawła II. Dzięki temu możemy
dowiedzieć się, co było ważne dla autora w życiu Jana Pawła II. Jego kazania
skupiają się nie tylko na sylwetce Papieża, ale również na osobowości,
działaniach jak i bieżących wydarzeniach, np. zamachu na Papieża.
„Zdumiewające
jak Ojciec Święty zniósł straszną chorobę po zamachu. Porażony kulą, z dziurami
we wnętrznościach, rozgorączkowany, zapewne nieraz cierpiący na bezsenność, z
ludźmi ze szpitala, początkowo słabym, drżącym głosem, odmawiał Różaniec. Nie
był obojętny na to, co działo się w Polsce. Jego cierpienia nie zasłoniły
zainteresowania Polską[...]
[...]Gdy
nas boli głowa, czy pokręci reumatyzm, tracimy kontakt ze światem. Chorzy,
nieszczęśliwi, uciekamy od życia, ludzi. Jan Paweł II powalony chorobą, z
wewnętrzną raną, brał udział w życiu Kościoła. Czuwał modlitwą. Dawał przykład
wielkiej żywotności nie tylko przez triumfalne podróże, ale i cierpieniem
pokazał wierność Ewangelii”. (str.29-30)
Książkę można
czytać wielokrotnie, bo za każdym razem zwrócimy uwagę na coś innego.
Chciałabym zacytować jeszcze jeden fragment z tej książki, który mówi na temat:
zapominania o sobie samym.
„Jak
miałkie jest nasze życie, kiedy mamy za dużo czasu dla siebie, kiedy boimy się
o siebie, kiedy się oszczędzamy. Jesteśmy wtedy tacy mali wobec Ojca Świętego,
który uczy nas wielkiej pracy apostolskiej, zapomnienia o samym sobie,
niemyślenia o sobie.
Czasem
ktoś - jeżeli myśli tylko o sobie – dla nikogo
nie jest bratem, dla nikogo nie jest siostrą, dla nikogo nie jest matką.
Ojciec
Święty uczy gorliwości, która w nas może się czasem zaziębić. Trzeba na nią
chuchać, dmuchać, żeby było w nas gorliwe serce. Jana Pawła II można stale
podziwiać i uczyć się od niego ciągłej pracy dla Pana Boga, żarliwego
kapłaństwa i chrześcijańskiego serca”. (str. 93-94)
Zacytowałam
tylko dwa króciutkie fragmenty, a jak wiele odnajdujemy w nich treści, ważnych
treści o tym, jak żyć dla Boga.
Niech słowa ks.
Twardowskiego zawarte w tej książce, będą dla nas zachętą do sięgnięcia po nią,
bo warto w naszym codziennym zabieganiu, wygospodarować sobie czas na lekturę
dobrej książki, która pozwoli nam na zatrzymanie się i zamyślenie nad swoim
życiem, i tym, kim jestem.
„Jak otwarte okno. Myśli o Janie Pawle II” ks. Jan Twardowski, wyd. Święty Wojciech, Poznań 2014
Pani Judytko dziękuję, że Pani jest! Za wszelkie słowo! Nawet Pani nie wie jak mi Pani pomaga! Niech Panią Bóg błogosławi+
OdpowiedzUsuńDziękuję za dobre słowo... pozdrawiam
OdpowiedzUsuń