Posty

Wyświetlanie postów z lipca 15, 2018

A życie toczy się dalej...

Obraz
Dziś poruszę kilka wątków, ale mam nadzieję, że zrozumiecie, co przez nie chcę powiedzieć innym. Ostatni czas był dla mnie bardzo intensywny. U mnie to już tak jest, że albo jest cisza i spokój, albo wiele się dzieje. Jeszcze do wczoraj zastanawiałam się, czy w ogóle pisać, ale jakoś tak trudno mi przejść nad pewnymi sprawami do porządku dziennego. Przede wszystkim wrócę na moment do strajku niepełnosprawnych. Był i cóż… Rzeczywistość, póki co się nie zmienia, jest wiele niejasności w prawie, w aptekach nie wiedzą co robić, ludzie nie wiedzą, gdzie iść by np. otrzymać pielucho - majtki bez limitu. Totalna dezinformacja. Jakiś czas temu, w moim mieście odbywało się głosowanie na projekty w ramach budżetu obywatelskiego. Jednym z nich była platforma dla niepełnosprawnych i starszych, aby mogli w końcu bez problemu wejść do Urzędu Miasta i Gminy i dostać się do np. Burmistrza miasta. Poparłam ten projekt, bo uważam, że z wszystkich projektów, które tam były, w moich oczach był on