Posty

Wyświetlanie postów z lipca 28, 2019

Szanujmy się!!!

Obraz
„Ewa Apraksin Historia jednego parasola. Dziś padał deszcz. Stoję na przystanku. Podjeżdża autobus. Składam swój tęczowy parasol i wsiadam. Kasuję bilet. Obok n a siedzeniu siedzi starszy pan i pyta mnie: -Nie wstyd pani? -A dlaczego ma być mi wstyd? -Chodzi pani z tym pedalskim parasolem. -Pedalskim? Dlaczego pan tak myśli? -Bo tęczowy pedalski. -Posłucha mnie pan, opowiem panu historię tego parasola. Pięć lat temu zachorowałam na nowotwór. Pożegnałam się z mężem, dziećmi. Wiedziałam, że odchodzę. Ale los był dla mnie łaskawy. Przeżyłam. Była jesień, gdy wyszłam ze szpitala. Moje dzieci kupiły mi prezent. Tęczową parasolkę. Bym nigdy nie zapomniała, że życie jest piękne. Że zawsze po burzy wychodzi słońce. I dziś, kiedy pada deszcz a ja otwieram swój tęczowy parasol myślę o tym, że życie jest piękne. Strasznie mi pana żal, że panu tęcza kojarzy się jedynie z homoseksualizmem. Ale widać głodnemu chleb na myśli.” Zaczynam od tej historii, bo dziś chyba już